Od dwóch miesięcy "mieszkam'' z Peetą. Może podobałaby mi się to, gdyby nie to, że co noc śpię gdzie indziej. Raz u mnie, raz u Peety. Męczy mnie to już.
Budzę się. Słyszę jakiś hałas. Zanim się obejrzałam drzwi się otworzyły. Kogo widzę? Moją byłą ekipę przygotowawczą. Na ich twarzach widzę strach. Jednak kiedy widzą koło mnie śpiącego Peetę uspokajają się.
- Katniss! Już się bałam, że zastaniemy tu Gale'a! - piszczy Octavia.
- Słucham?
- Nie ważne Przyszliśmy tutaj, żeby powiedzieć wam o przyjęciu w Czwórce.
- Z jakiej okazji?
- Annie urządza urodziny syna. - przypominam już sobie. - Przyszliśmy was przygotować. Jutro jedziecie. - uśmiecha się Flavius.
Droga nie była aż tak męcząca, jak się spodziewałam.
Widząc efekty pracy ekipy, stwierdzam, że warto było się pomęczyć te dwie godziny. Wyglądam naprawdę dobrze. Moje włosy są spięte w lekkiego koka. Jestem ubrana w niebieską sukienkę (myślę, że chodzi tu o morze w Czwórce), oraz czarne obcasy. Mogę powiedzieć, że czuję się naprawdę ładna.
Przyjęcie jest na plaży. Jest bardzo dużo osób. W końcu niecodziennie zwycięzca Igrzysk urządza przyjęcie. Nie czuję się tu swobodnie, więc trzymam Peetę cały czas za rękę. Trochę tańczyliśmy, rozmawialiśmy, ale nadal ciężko mi się tu odnaleźć. Kilku ludzi krzyknęło "Czas na tort". Podchodzimy bliżej do głównego stołu. Co widzę? Widzę Annie z dziecięcą kopią Finnicka. Te same oczy, nosek, włosy. Mimowolnie się uśmiecham. Zaczynam się zastanawiać, czy Annie, ta strachliwa Annie, jednocześnie uśmiechnięta i smutna, wreszcie będzie w pełni szczęśliwa. Tak czy inaczej, zawsze będę za nią trzymać. Ja na jej miejscu już dawno bym się załamała. A co się okazało? Że Annie jest najsilniejsza z nas wszystkich.
- Cześć, Katniss. - uśmiecha się Annie, trzymająca synka. - Wszystko u ciebie w porządku?
- Tak. Chyba tak. Jak mały się nazywa?
- Finnick. Chcesz go potrzymać.
- Z chęcią.
Kiedy biorę małego na ręce, czuję się szczęśliwa. Może dlatego, że ten malec sprawia, że Annie jest szczęśliwa? Że gdyby nie on, jego matka mogłaby się załamać po stracie męża? Mam łzy w oczach, bo jego ojca tutaj nie ma. Wyobrażam sobie dumny uśmiech Finnicka trzymającego młodszego Finnicka.
Słyszę, że Peeta się z kimś wita. Odwracam się i widzę Johannę. Oddaję chłopca Annie, na co Peeta błyskawicznie reaguje i sam go bierze na ręce.
- Cześć, Katniss. Jak tam u ciebie? - pyta Johanna.
- W porządku.
- Szczerze myślałam, że przyjdziesz tu z tym swoim przyjacielem. Chyba zabiłabym cię gołymi rękami.
- Co? - zaczynam się śmiać. - Dlaczego?
- Wyobrażasz sobie, co ta jego partnerka czy tam żona poczułaby? Sama z dzieckiem! Już Annie przez to przechodzi.
- Jaka partnerka? Jakie dziecko?
- Ta Delly. Dwa tygodnie temu urodziła im się córka. Nie powiedział ci?
Zamurowało mnie. Momentalnie wracam do Peety. Łapię go za rękę i żegnam się z Annie i małym.
- Katniss, co ty robisz? - pyta Peeta.
- Wracamy do pokoju.
Kiedy jesteśmy w pokoju który nam przydzielono, zaczynam wyżywać się na poduszce. Kiedy rozerwałam całą, rzucam się na Peetę i zaczynam krzyczeć. Nie daję mu dojść do słowa. Zaczynam wyrzucać jego rzeczy. Nawet nie patrzę na jego twarz, ale wiem, że jest zszokowany. Kiedy pakuję wszystko do walizki, karzę mu wyjść.
- Katniss, ale...
- Wyjdź!
Zrozumiałam, że przez jedno zdanie cały mój świat się zawalił.
Wróciłam!
Remont skończony :3
Za błędy przepraszam, ale coś złego się dzieje z blogspotem ~~
Jeśli chodzi o ostatnią linijkę rozdziału - sami się domyślcie o które zdanie chodzi :D
ooo jacie :) piszesz następny czekam
OdpowiedzUsuńOOOOOO KURDE ;-; MIAŁAM NADZIEJE ZE DELLY I GALE TO ONI NO.....NIE RAZEM MAJA TO DZIECKO ;-;
OdpowiedzUsuńnooo super rozdział;-;
+ NO QWRA NO, JAK MOGŁAS MI TO ZROBIC ;-; A GALETNISS? NO ZAL MI CIE XD
lofffkiii <33
UsuńHihi Peeniss lepsze ;)
UsuńRozdział jest zajebisty , mam nadzieję że Katniss wybierze Peete
OdpowiedzUsuńKiedy następny ?? ;**
na pewno będzie przed moją wycieczką klasową - 4 czerwca :)
Usuńkiedy będzie? :c czekamy! :c
UsuńEj no, niech ona się ustabilizuje emocjonalnie i da sobie spokój z tym Gale'm :/ Zlituj się nad nami i niech wybierze Peete :C Bardzo lubię ten paring (jak on się nazywa? Peeniss ? xD)
OdpowiedzUsuńNo no no :D Na początku powiem, że masz bardzo ciekawy styl pisania, z przyjemnością się czyta, więc bardzo duże gratulacje dla Ciebie. :) Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału, niewiele jest opowiadań o tej tematyce. Nie rozumiem tylko czemu Katniss go wypieprzyła... xD A co do Gale'a... to niezłe ziółko. ;D Czekam na ciąg dalszy i życzę dużo pozytywnej weny. :)
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego jeszcze noe skomentowałam tej notki chyba zapomniałam ;( Ale już piszę... no więc... Reakcje Katniss są genialne nigdy nie mogę ich przewidzieć xD
OdpowiedzUsuńDally i Gale mają razem dziecko ? Na Godryka, Slazara i Wielkiego Merlina ( tak jestem wielką fanką HP ) Synek Annie musi być taki słodki <3
Weny
<3 <3 <3 FINNICK
OdpowiedzUsuńPowodzenia w pisaniu :*
Bosko, bosko *,*
OdpowiedzUsuńŚwietnie.
OdpowiedzUsuńJa tez chciałam bym przytulić małego Finnicka.
Weny!
Kiedy następny ???!!!!! Pisałaś że przed 4 czerwca :/ . Po za tym rozdział (i nie tylko ten :D) jest suuuuuper !! Masz talent do pisania ^^ oby tak dalejj
OdpowiedzUsuńPeeta <33 :** *.*
Bosko ;* ;* ;*
OdpowiedzUsuńMasz talent do pisania :D
Czekam na kolejne rozdziały z niecierpliwością ♥
Super, czekam na następny rozdział
OdpowiedzUsuńKiedy następny ?
OdpowiedzUsuńNo właśnie kiedy następny ?
OdpowiedzUsuńŚwietny blog. Naprawde podoba mi się, jak piszesz. Msz talent Kocham Igrzyska Śmierci zaraz po HP i uwielbiam Peetniss :**
OdpowiedzUsuńŻyczę weny i czekam na kolejny rozdział!!!
Czekamy na nowy rozdział!
OdpowiedzUsuńKiedy nowy??
OdpowiedzUsuńkiedy nowy rozdział ????????
OdpowiedzUsuńMam zaszczyt poinformować Cię, że zostałaś nominowana przeze mnie do Liebster Award i do Versatile Blogger Award!!!
OdpowiedzUsuńron-hermiona-milosc.blogspot.com
Pozdrawiam! :**
Kiedy nowy rozdział ??!!!!
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Blog Award !
OdpowiedzUsuńWięcej tutaj:http://toonazpamietnika.blogspot.com/2013/07/liebster-blog-award-nominacja.html
Muszę Ci powiedzieć, że MASZ TALENT. Ładnie dobierasz słowa - tak akuratnie;) Widać od razu, że jest to dla ciebie ważne. Radzę ci, i pewnie wszyscy tak uważają, którzy czytają twoje teksty, WYDAJ KSIĄŻKĘ!!! Pozdrawiam słodziutko:)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny rozdział
OdpowiedzUsuńKiedy będzie nowy rozdział?
OdpowiedzUsuńKiedy nowy rozdział? :c
OdpowiedzUsuńDawaj nexta
OdpowiedzUsuńEj co? Czemu? Peeta? Nie wierzę to na pewno był Gale
OdpowiedzUsuńPeetnis 4ever <3